Bryza od morza i muszle na plaży, czyli styl marynistyczny we wnętrzach

Nieważne, czy boimy się wody, czy pływamy jak ryba, czy od przeprawy promem wolimy szybką podróż samolotem, czy może naszym marzeniem jest rejs dookoła świata! Styl marynistyczny nie uznaje podziałów, choć stawia na kontrasty – jest dyplomatyczny, a przy tym bardzo uniwersalny. Dzięki niemu stworzymy piękne, nietuzinkowe wnętrze, w którym zarówno wilk morski, jak i osoba, która lubi czuć pewny grunt pod stopami poczuje się jak w domu.

Styl marynistyczny: morskie kolory, głębokie tony

Pamiętajmy, że aby zaprojektować wnętrze w stylu marynistycznym, musimy sięgnąć po ściśle określone kolory: trzy bazowe, łączące się ze sobą tonacje. Podstawą i najbardziej charakterystycznym marynistycznym akcentem jest barwa niebieska. Co ciekawe, mamy szerokie pole do popisu, jeśli chodzi o głębię, nasycenie i tonację niebieskiego. Absolutnie urzekające marynistyczne wnętrze zaprojektujemy, jeśli tylko zdecydujemy się na jasny, rozmyty błękit. Odcień Bezbłędny Błękit stanie się naszym płótnem, delikatnym i ustępującym pierwszeństwa innym barwom, nieco ciemniejszy zaś Baby Blue niepostrzeżenie przejmie wodze i zacznie przodować w aranżacji, skupiając na sobie uwagę. Możemy również nawiązać do koloru nieco zachmurzonego nieba zapowiadającego burzę lub nieboskłonu poprzetykanego rojem gwiazd (poleca się intensywniejszy Granat Pierwsza Klasa).

To jednak nie wszystko! Wspomnieliśmy o trzech barwach, dzięki którym styl marynistyczny we wnętrzach nabierze pełni wyrazu. Oprócz różnorodnych odcieni błękitu i granatu jest to oczywiście magnetyzująca czerwień: żywa, pełna energii i nasycona (jak Wzorowa Czerwień). Obie barwy koi zaś i uspokaja biel – to idealna przeciwwaga dla wyrazistych i charakternych kolorów. Oczywiście śnieżna, wychłodzona biel to tylko jeden z kursów, który możemy obrać. Pomyślmy o jej delikatnym przełamaniu i sięgnijmy po biel subtelnie przechodzącą w lekką szarość.

Doskonałym wręcz pomysłem na połączenie obu tych kolorów – bieli i szarości, ale także bieli i granatu czy czerwieni – jest wzór pasków. Paski namalowane na ścianie lub zastosowane na poziomie detali to istotny akcent marynistycznego wnętrza.

Jakim kodem, algorytmem powinniśmy się kierować, łącząc te trzy marynistyczne kolory? Styl marynistyczny jest w tym temacie otwarty na różne kompozycje. Jako barwę wyjściową, bazową warto zastosować biel lub rozmytą szarość, aby potem swobodnie płynąć z prądem – ku mocniejszym tonacjom i intensywniejszym błękitom czy nawet granatom. Czerwony może nam zaś posłużyć do zaakcentowania detali, nie tylko na poziomie ścian, ale również dodatków.

Styl marynistyczne, czyli marynistyczne szczegóły

Właśnie: dodatki! To detale i szczegóły pozwalają nam dopiąć projekt oraz stworzyć konsekwentne, zachwycające wnętrze marynistyczne. Oczywiście zastosowanie znajdą tu wszelkie elementy kojarzące się z morzem. Jeśli jesteśmy miłośnikami składania modeli, wyjmijmy je z pawlaczy i oczyśćmy z kurzu. Urocza żaglówka wielkości filiżanki czy też sporych rozmiarów statek piracki nadadzą ton aranżacji i poinformują o obowiązujących tu wnętrzarskich zasadach. Muszle i muszelki, kotwice, kompasy, latarnie i latarenki, skrzynie, stare butelki (koniecznie z listem w środku!), stery czy nawet liny okrętowe z profesjonalnie wykonanymi węzłami to elementy, które nadadzą wnętrzu (morskiego) charakteru.

Wnętrze marynistyczne: meble z domku na plaży

Pamiętajmy, że wszelkie elementy we wnętrzu w stylu marynistycznym powinny być do siebie idealnie dopasowane. Tyczy się to nie tylko dodatków w morskim klimacie, ale również mebli. Egzamin zdadzą przede wszystkim sprzęty z naturalnych materiałów. Drewniany stół z nieco przetartą już farbą czy pomalowane na czerwono krzesło, miękkie poduszki w bawełnianych poszewkach, skórzana kanapa, rattanowe fotele. Zasada doboru mebli brzmi: szukamy sprzętów, które wyglądają jak z domku na plaży, trochę niedbale, ale jednocześnie bezpretensjonalnie.

Aby wypracować wnętrze marynistyczne dajmy ponieść się inwencji. Nie musimy obierać ściśle określonego kursu. Odpowiednio dobrane kolory i parę stylowych dodatków wskażą nam dobry kierunek.