Łazienka w stylu vintage: odpoczywaj jak gwiazda filmowa

Wyznacznikiem łazienki vintage będzie oryginalna wolnostojąca wanna. Ten jeden sprzęt stanie się motywem przewodnim i punktem organizującym wokół siebie całą aranżację. Doskonale sprawdzi się tu wanna, żelazna lub emaliowana, stylizowana na starą, obowiązkowo na zdobionych nóżkach. Dzięki temu wprowadzimy do wnętrza klimat rodem z hollywoodzkiego salonu kąpielowego z lat 60. Oczywiście, do stylizacji retro możemy zaadaptować również nowy sprzęt – wystarczy ukryć nowoczesne kształty za przesuwaną zasłonką, np. w kratę. Pozwoli nam to jednocześnie powiększyć przestrzeń do przechowywania.

Łazienka w stylu vintage nie może się również obejść bez pięknego, zdobionego lustra, także stylizowanego na wiekowe. Dobrym pomysłem jest zamontowanie charakterystycznej armatury – z pokrętłami, elementami z ceramiki, gustownie zaokrągloną wylewką, dodatkowo w kolorze miedzi lub brązu antycznego. Mimo swojego tradycyjnego wyglądu sprzęt może być na wskroś nowoczesny, wyposażony w technologie ograniczające zużycie wody czy zapewniające bezpieczeństwo najmłodszym.

Wystrój dopełnimy za pomocą dodatków, przede wszystkim opraw oświetleniowych. Mamy tu spore pole do popisu: łazienka vintage może skłaniać się ku stylistyce pałacowej (pomoże w tym żyrandol z kryształkami) lub industrialnej (w tym przypadku tylko i wyłącznie – modna lampa przemysłowa). W pomieszczeniu możemy zamontować kilka stylizowanych kinkietów, szczególnie przy lustrze.

Kolory w łazience w stylu vintage to temat na oddzielny, obszerny artykuł. Przejrzyjmy stare magazyny oraz zdjęcia na stronach internetowych. Wydaje się, że aranżujący wnętrza w latach 50. czy 60. mieli znacznie więcej śmiałości, jeśli chodzi o wykorzystanie kolorów, prawda? Łazienka vintage powinna być zatem kolorystycznie wyrazista. Odważnie sięgajmy po intensywne barwy, np. czerwień (w odcieniu Prawdziwie Rubinowym), pomarańcz (jak Serce Tybetu) czy nawet ciemna szarość (Nocna Wyprawa). Egzamin zdadzą uniwersalne błękity oraz turkusy (zwłaszcza w postaci Turkusowego Archipelagu). Dla zwolenników bardziej stonowanych, eleganckich aranżacji można polecić zaś szarości (np. Mocny Grafit) oraz odcienie brązu (Stepy Bengalu).

Oprócz perfekcyjnie dobranego odcienia kluczowe są również właściwości farby. Malowanie łazienki tym samym preparatem co pozostałych pomieszczeń nie jest najlepszym pomysłem. Wybierzmy produkt odporny na panujące w łazience warunki, jak chociażby Dulux EasyCare Kuchnia i Łazienka, która odpycha płynne zabrudzenia, a ponadto jest 10-krotnie bardziej odporna na szorowanie niż standardowe preparaty*. W łazience jak znalazł!

Jeśli kochamy klimat lat 50. czy 60. nie możemy zapomnieć o zaszczepieniu go również na grunt łazienki. Stylizowana ceramika, armatura w kolorze miedzi, dodatki z pchlego targu i odpowiednie kolory sprawią, że na chwilę przeniesiemy się w czasie.

*Farba Dulux EasyCare do ścian i sufitu spełnia wymogi najwyższego, 1. rodzaju wg polskiej normy PN-C 81914: 2002. Każda farba z rodzaju 1, po 200 cyklach szorowania na mokro, posiada ubytek grubości powłoki nie większy, niż 70 μm. Dulux EasyCare po 2000 cykli szorowania (10 krotność wymogów normy) posiada ubytek powłoki poniżej 10 μm. Badania odporności zostały potwierdzone przez Instytut IMPiB w Gliwicach.