Jak efektownie pomalować mieszkanie na poddaszu?

Romantyczne skosy, tajemnicze zakamarki, przestrzeń wyjątkowo łatwo poddająca się twórczej aranżacji. Ale jednocześnie: wymagająca i nieco skomplikowana. Malowanie pomieszczeń pod skosami wymaga od nas opanowania kilku trików i poznania paru zasad. Jak zaaranżować i pomalować mieszkanie na poddaszu? Już podpowiadamy.

Zdarza się, że poddasza cierpią na pewne kompleksy związane z niedoborem przestrzeni. Choć metraż pomieszczeń wcale nie musi być taki mały, to korzystanie z nich często jest utrudnione przez nachyloną powierzchnię dachu. Do tego dochodzą te ciemne kąty! Poddasza o wysokiej ściance kolankowej i projekcie pozwalającym na niczym nieskrępowaną adaptację należą raczej do rzadkości. W związku z tym naszym zadaniem jest wizualne, optyczne powiększenie wnętrza – szczególnie w przypadku pomieszczeń niskich oraz niedostatecznie doświetlonych.

Poddasze najlepiej pomalować na jasne, nieprzytłaczające kolory. Uniwersalnym rozwiązaniem są ściany w odcieniach bieli. Oprócz tego możemy poromansować z szarością, błękitem, nawet delikatną, stonowaną zielenią. Jeśli zaś pragniemy ocieplić wnętrze, sięgnijmy po beże, odcienie piasku lub nawet po żółte tonacje, które nadadzą pomieszczeniu przytulności.

Kolejna kwestia to dopasowanie kolorów do siebie. Wcale nie musimy malować na jeden odcień wszystkich ścian: postawmy na połączenie ton w ton lub tonacje bardziej oddalone od siebie na palecie barw. Jeżeli zaś chodzi o same skosy, nie traktujmy ich jak sufitu, powlekając białą farbą, a raczej jako kolejne ściany. Dobrym rozwiązaniem jest również zastosowanie takich trików, które pomogą nam pozbyć się mankamentów wnętrza. Jeśli pomieszczenie pod skosami jest długie i wąskie, węższą ścianę pomalujmy na ciemniejszy, kontrastowy kolor – dzięki temu wnętrze odzyska harmonijne proporcje. Uważajmy jednak z malowaniem ścianki kolankowej na ciemne tonacje – możemy uzyskać odwrotny efekt i zamiast powiększyć, optycznie obniżymy wnętrze.

Charakterystycznym, niepowtarzalnym detalem, który możemy znaleźć na wielu poddaszach, są drewniane belki wzmacniające konstrukcję dachową. Jeśli projektanci budynku zdecydowali się na ich wyeksponowanie, połowa sukcesu już za nami! To one nadadzą ton mieszkaniu, staną się motywem organizującym wokół siebie kolejne aranżacyjne decyzje. Pamiętajmy jedynie o ich pielęgnacji i malowaniu – drewno to materiał, który pięknie się starzeje, szlachetniejąc przy tym, o ile oczywiście odpowiednio o nie zadbamy. Jak się za to zabrać? Po zeszlifowaniu powierzchni belek papierem ściernym, wygładzeniu rys i pęknięć oraz jej oczyszczeniu, powinniśmy je pomalować preparatem dedykowanym drewnu. Doskonale nadaje się do tego szybkoschnąca emalia Dulux Rapidry.

Istotny jest również dobór dodatków oraz ich barw. Nie przesadzajmy z kolorami – aranżacja nie powinna przypominać kolorystycznego misz-maszu. Wybierzmy jedną barwę i starajmy się ją kontynuować we wnętrzu, również na poziomie detali. Wtedy nasze poddasze wzniesie się na wyżyny wnętrzarskiego mistrzostwa.