Szaro fioletowy pokój - pokój w odcieniach fioletu i szarości

Dane zestawienia kolorystyczne błyskawicznie budzą w nas pewne skojarzenia. Połączenie bieli i turkusu przywiedzie nam na myśl pamiętne, gorące lato nad Morzem Śródziemnym, miedzi i brązu – przypomni o bogactwie kolorów lat 50. i 60., sprawiając, że znów pokochamy tematykę vintage. A co z szarościami i fioletami? Zamknijmy oczy i skupmy się na tym duecie. Widzimy wczesnojesienny wieczór. W oddali – ciągnące się po horyzont, mieniące się wrzosami pola. Robi się coraz chłodniej, dzień chyli się ku zachodowi, jednak nam to nie przeszkadza, otulamy się ciepłym, grubym pledem jeszcze szczelniej. Tak, szary i fioletowy to zdecydowanie dobra kombinacja. Szaro-fioletowy pokój stanie się naszą prywatną enklawą i oazą przytulności po długim dniu.

Ustaliliśmy już, że chłodne odcienie fioletu i szarości kojarzą nam się z jesienią. Zimnem – czyli jednocześnie ciepłem, otuleniem, ukojeniem. To bardzo dobry kierunek w doborze koloru ścian. Zimą stylizację ocieplą miękkie tkaniny i ciepłe materiały, koce, poduszki, latem zaś taka kolorystyka choć trochę ochłodzi nas po upalnym dniu. Pokój szaro-fioletowy (lub pokój fioletowo-szary – w zależności od tego, na którą stronę przechylają się proporcje) jest stworzony do odpoczywania bez względu na porę roku!

Chłodne odcienie sprawdzą się szczególnie w pomieszczeniach ulokowanych po słonecznej stronie budynku, oświetlonej przez większą część dnia. Wpadające przez okno promienie słoneczne rozświetlą ściany fioletowo-szarego pokoju, wyciągając z nich tonacje, o których nie mieliśmy pojęcia.

Pamiętajmy, że niektóre kolory oraz ich chłodne tonacje nie od dziś kojarzone są z elegancją i szykiem. Pewnie wiąże się to z ich szlachetnymi konotacjami – przywodzą na myśl drogocenne kamienie, unikatowe minerały. Podobne wrażenie robi pokój w odcieniach fioletu i szarości. Podkręćmy ten efekt, dołączając do aranżacji połyskliwe faktury, materiały – odrobina przepychu na pewno nie zaszkodzi.

Szaro-fioletowy pokój to bardzo wdzięczny temat we wnętrzach. Oba kolory są w gruncie rzeczy całkiem podobne, pokrewne, dzięki czemu w swoim towarzystwie nabierają głębi, wzajemnie się dopełniają. Pokój w odcieniach fioletu to dokładnie to, czego potrzebujemy, gdy chcemy nieco wychłodzić, a przy okazji i uszlachetnić wystrój.